Zapowiadana przez Ministerstwo Rozwoju ulga na roboty nabiera konkretnych kształtów. Z ostatnich informacji przedstawionych przez Ministerstwo Finansów wynika, że już od 1 stycznia 2021 r. podatnicy będą mogli skorzystać z nowej preferencji podatkowej i odliczyć dodatkowo 50% wydatków poniesionych na robotyzację. Katalog kosztów kwalifikowanych podlegających odliczeniu ma być ściśle określony i obejmować nie tylko wydatki na nabycie samego sprzętu, ale również m.in. niektóre koszty związane z wdrożeniem technologii.

Roboty przemysłowe

Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju oraz Ministerstwa Finansów, przedsiębiorcy prowadzący działalność przemysłową (produkcyjną) mają otrzymać prawo do dodatkowego odliczenia 50% kosztów robotyzacji, które pozwolą im wejść w czwartą rewolucję przemysłową (Przemysł 4.0).

Co ważne, ulga ma dotyczyć wydatków związanych z nabyciem i wdrożeniem robotów przemysłowych, które zostaną zdefiniowane w przepisach ustawy o PIT oraz ustawy o CIT.
Zakłada się, że robot przemysłowy powinien być maszyną:

  • automatycznie sterowaną,
  • programowalną,
  • wielozadaniową,
  • stacjonarną lub mobilną,
  • o co najmniej 3 stopniach swobody,
  • posiadającą właściwości manipulacyjne bądź lokomocyjne,
  • dla zastosowań przemysłowych.

Przez zastosowania przemysłowe, zgodnie z założeniami nowych przepisów przedstawionymi przez Ministerstwo Finansów, należy rozumieć łączne spełnienie poniższych przesłanek:

  • wymianę danych w formie cyfrowej z urządzeniami sterującymi i diagnostycznymi lub monitorującymi w celu zdalnego: sterowania, programowania, monitorowania lub diagnozowania,
  • połączenie z systemami teleinformatycznymi, usprawniającymi procesy produkcyjne podatnika, w szczególności z systemami zarządzania produkcją, planowania lub projektowania produktów,
  • monitorowanie za pomocą czujników, kamer lub innych podobnych urządzeń,  oraz
  • zintegrowanie z innymi maszynami w cyklu produkcyjnym podatnika.

Mechanizm ulgi na roboty

Ulga na roboty ma funkcjonować na podobnych zasadach jak ulga B+R, a więc poniesione przez podatnika koszty kwalifikowane mają podlegać dodatkowemu odliczeniu w deklaracji podatkowej, składanej po zakończeniu roku.

Więcej o uldze B+R przeczytasz tutaj!

Po stronie podatnika ma istnieć obowiązek właściwego udokumentowania charakteru ponoszonych wydatków oraz stosownego ich wyodrębnienia w księgach, a możliwość skorzystania z samej ulgi ma być niezależna od wielkości przedsiębiorstwa, czy też konkretnej branży, w której ono funkcjonuje.

Koszty robotyzacji

Katalog kosztów kwalifikowanych ma obejmować nie tylko wydatki na nabycie fabrycznie nowych maszyn i urządzeń peryferyjnych, ale także związanych z tym usług szkoleniowych, koszty niezbędnych wartości niematerialnych i prawnych oraz leasing finansowy na nabycie robotów przemysłowych.

Niestety, zgodnie z ostatnio przedstawionymi informacjami, koszty leasingu operacyjnego nie będą stanowiły kosztów kwalifikowanych w ramach ulgi na roboty. Niemniej jednak warto zwrócić uwagę, że w jednej z wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Rozwoju pojawia się stwierdzenie, że kwestia ta pozostaje nadal przedmiotem dyskusji z resortem finansów.

W katalogu kosztów kwalifikowanych mają znaleźć się koszty nabycia:

  • robotów przemysłowych,
  • urządzeń peryferyjnych, funkcjonalnie związanych z robotami,
  • maszyn, urządzeń oraz innych rzeczy służących do zapewnienia bezpieczeństwa i ergonomii korzystania z robota przemysłowego,
  • maszyn lub urządzeń służących do zdalnego zarządzania, diagnozowania, monitorowania lub serwisowania robotów przemysłowych,
  • urządzeń do interakcji człowiek-maszyna.

Jeżeli rozważają Państwo inwestycje w roboty, warto już dzisiaj przeanalizować możliwość skorzystania z nowej preferencji podatkowej i przygotować się do wdrożenia tego mechanizmu od strony organizacyjnej.